…kolejna rocznica powstania warszawskiego.

Autor: Roman Spandowski

Jest kolejna rocznica powstania warszawskiego. Nie mam najmniejszej ochoty na celebrację powstania jako takiego. Powstańców naturalnie podziwiam. Nie wiem, czy zdobyłbym się na coś podobnego. Ale z perspektywy czasu patrzę zarówno na ich heroizm, jak i na niewysłowioną mękę warszawskich cywilów, których powstanie zaskoczyło w i tak niełatwej okupacyjnej egzystencji. Żołnierze podziemni wybór
mieli. Cywilom nie dano wyboru. Zwłaszcza tym z Woli, których masowo i wymyślnie ssmani Dirlewangera mordowali. Poetka uznana narodowo, ale nie uznawana obyczajowo napisała kiedyś: „A najdzielniej biją króle, a najgęściej giną chłopy”. Każde powstanie, każda wojna to ludzkie tragedie.
Niestety dość łatwo zapominane przez hałaśliwych ideologów. Ta rocznica nie powinna być okazją dla narodowej hucpy z akompaniamentem rac, fajerwerków, aktów przemocy czynnej i słownej wobec innych. To powinna być zaduma nad tragicznym losem naszych dość niedawnych przodków.
Który to los szczęśliwie został nam oszczędzony. A zaduma powinna się odbywać w ciszy.

Zdjęcie wykonała Marta Bogdanowicz

Udostępnij:
« »